Nadziei potrzebujemy wszyscy. Szczególnie obecnie, gdy czas z trudnego dla wielu stał się trudniejszy. Pojawia się w zrywach społecznych, w potrzebie niesienia pomocy, w przytuleniu kogoś bliskiego, w zapewnieniach o miłości. Nadaje sens. Nadzieja, która podobno jest matką głupich, staje się matką wszystkich w potrzebie.