
Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.
Mężczyźni i psychoterapia
Większość klientów gabinetów psychoterapii stanowią kobiety. A co z mężczyznami? Czy mężczyźni rzadziej doświadczają trudności i kryzysów życiowych, które skłaniają kobiety do zgłoszenia się do psychologa?
Większość klientów gabinetów psychoterapii stanowią kobiety. A co z mężczyznami? Czy mężczyźni rzadziej doświadczają trudności i kryzysów życiowych, które skłaniają kobiety do zgłoszenia się do psychologa?
Kiedy mężczyzna przychodzi do psychoterapeuty?
Wielu mężczyzn jest przekonanych, że ze swoimi problemami powinni poradzić sobie sami, a zgłoszenie się do psychoterapeuty kojarzy im się z poniesieniem porażki, przyznaniem się do słabości czy obawą przed okazaniem się zbyt mało męskim. Powodem, dla którego mężczyznom zdarza się zgłaszać na terapię mogą być problemy w pracy, np. jej utrata, brak satysfakcji, brak sukcesów, poczucie niezaspokojenia. Czasem pojawiają się namówieni przez partnerkę czy współpracownika. Nierzadko zgoda na udział w psychoterapii to efekt ultimatum postawionego mężczyźnie przez kogoś dla niego ważnego. W mniejszości są ci, którzy zgłaszają się po pomoc, z powodu trudności w relacjach z ludźmi, depresji, lęku czy potrzeby poprawy jakości swojego życia. Częściej niż kobiety szukają pomocy w związku z nadużywaniem alkoholu, środków psychoaktywnych, wybuchami gniewu czy agresywnymi zachowaniami. Zdarza się, że w pewnym momencie życia mężczyzna zdaje sobie sprawę z ceny jaką zapłacił za sukces zawodowy. Niespełnienie w życiu osobistym, poczucie obcości we własnym domu mogą go zmotywować do podjęcia terapii.
Dlaczego mężczyznom trudniej przyjść na psychoterapię?
Istnieje stereotyp mężczyzny jako kogoś skrytego, niechętnie rozmawiającego o swoim wnętrzu, uczuciach, obronnie reagującego na próby zbliżenia się. Cechy, które sprawiają, że mężczyznom trudno mówić o swoich uczuciach (a uczucia są często obecne w procesie psychoterapii) to wstyd oraz dystansowanie się od uczuć, kierowanie się w życiu rozsądkiem, nieobecność emocjonalna („Nie wiem, co czuję”). Te cechy mają za zadanie chronić mężczyznę przed cierpieniem emocjonalnym związanym z innymi męskimi cechami: niepewnością własnej męskości, skupieniem na sobie, agresją, skłonnością do autodestrukcji oraz traktowaniem seksu jako formy odreagowania konfliktów emocjonalnych, które seksu nie dotyczą. Pod wszystkimi tymi „obronami przed światem” kryje się jednak wrażliwa dusza. Mężczyzna korzystający z psychoterapii ma możliwość pogłębić samoświadomość, zrozumieć i polubić siebie ale też nauczyć się nazywać i rozpoznawać emocje, wyrażać je. Dzięki pracy nad sobą w procesie psychoterapii może podnieść jakość swoich związków z ludźmi i życia.
Alon Gratch, Gdyby mężczyźni umieli mówić. Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza, 2005
Psychoterapia - niezwykła rozmowa
Psychoterapia to specyficzna, lecząca rozmowa. Czym różni się od zwykłych rozmów i jakie korzyści może przynieść?
Psychoterapia to specyficzna, lecząca rozmowa. Czym różni się od zwykłych rozmów i jakie korzyści może przynieść?
Lepsze rozumienie siebie
Rozmowa z psychoterapeutą ma służyć pogłębieniu zrozumienia siebie przez klienta, zyskaniu większego kontaktu ze sobą, swoimi przeżyciami, swoim ciałem. Terapeuta mniej skupia się na faktach, bardziej przeżyciach, emocjach, subiektywnym znaczeniu wydarzeń dla klienta. Z psychoterapii wyłączona jest też zwyczajna w rozmowach przyjacielskich wzajemność, ogniskiem uwagi jest klient i jego wewnętrzny swiat.
Kontakt z uczuciami
Psychoterapeuta jest empatyczny i stara się ze zrozumieniem przyjąć uczucia klienta. Dzięki temu klientowi łątwiej jest dopuścić do siebie, przeżyć, a z czasem zaakceptować także trudne uczucia, W efekcie często doznaje ulgi. Atmosfera, która temu sprzyja, to poczucie bezpieczeństwa i szacunek dla klienta, oraz bezwględna dyskrecja.
Psychoterapia - niezwykła relacja
Terapeuta często dzieli się swoimi refleksjami, uczuciami, swoim odbiorem rzeczywistości klienta. Mają one pomóc klientowi lepiej poznać i zrozumieć siebie. Takiemu podejściu towarzyszy założenie, że to, co dzieje się w relacji pomiędzy klientem i terapeutą jest ważne i może odzwierciedlać to, co dzieje się w innych jego związkach z ludźmi. Dzięki uważnemu, autentycznemu i otwartemu przyglądaniu się tym procesom w terapii, klient lepiej rozumie swoje aktualne bądź przeszłe relacje oraz ma szansę uczyć się innego, bardziej dla siebie korzystnego, sposobu bycia z ludźmi.
Perfekcjonizm i depresja
Perfekcjonizm - to słowo budzi emocjonalne skojarzenia, a także pozytywne lub negatywne oceny. Choć perfekcjonizm nie jest z gruntu ani korzystny, ani szkodliwy, z pewnością jednak czasem staje się poważnym źródłem cierpienia. Jednym ze skutków destrukcyjnego perfekcjonizmu może być depresja.
Perfekcjonizm - to słowo budzi emocjonalne skojarzenia, a także pozytywne lub negatywne oceny. Części z nas przed oczami stanie budząca podziw osoba, która stawia sobie ambitne cele i z determinacją dąży do ich realizacji. Innym skojarzenia przywiodą kogoś, kto "po trupach idzie do celu", jest wciąż niezadowolony z siebie i ze swojego otoczenia. Choć perfekcjonizm nie jest z gruntu ani korzystny, ani szkodliwy, z pewnością jednak czasem staje się poważnym źródłem cierpienia. Jednym ze skutków destrukcyjnego perfekcjonizmu może być depresja.
Kiedy perfekcjonizm staje się problemem?
Takie cechy perfekcjonisty jak dokładność, odpowiedzialność, wytrwałość mogą być dla niego źródłem ważnych zysków. Jednak gdy dążenie do perfekcji, zamiast łagodnie motywować, powoduje napięcie, lęk i stres, perfekcyjne działanie nie jest wyborem, lecz przymusem, a wszelkie niewystarczająco doskonałe działanie wzbudza szereg negatywnych emocji, perfekcjonizm staje się pułapką. Taki perfekcjonista często jest niezadowolony z siebie, wciąż poddaje się surowej krytyce, a niemożność sprostania własnym wygórowanym wymaganiom wzbudza w nim frustrację, wstyd i poczucie winy. Trudno mu też czerpać satysfakcję z relacji z innymi, gdyż jego nierealistycznym oczekiwaniom nie da się sprostać. W efekcie odsuwa się od kontaktów z ludźmi, pozostając skazanym na własne bezwzględnie krytyczne towarzystwo.
Skąd perfekcjonizm we mnie?
Szukając źródeł perfekcjonizmu w osobie dorosłej należałoby cofnąć się do czasu, gdy była jeszcze dzieckiem. Mogło się zdarzyć, że dziecko to wychowało się w bardzo nieprzewidywalnym środowisku, w którym perfekcjonizm i dokładność były dla niego sposobem na poradzenie sobie z lękiem, uporządkowanie chaotycznego otoczenia i odnalezienie kontroli nad swoim życiem. Częściej jednak dziecko to trafiło na rodziców, którzy w bardziej lub mniej czytelny sposób wysyłali mu nieme komunikaty: "Musisz się bardzo starać, żeby zasłużyć na moją miłość i akceptację.", "To, co robisz i kim jesteś, jest niewystarczające.", "Powinieneś być bardziej …, żebym mógł być z ciebie naprawdę zadowolony ". W sytuacji bardziej skrajnej, środowisko rodzinne takiego dziecka jest zimne, surowe. Wymagania przed nim stawiane są zbyt wysokie, często spotykają je surowe kary, krytyka, upokarzanie. Jednak dziecko takie może się też spotkać z trudnymi warunkami, które są bardziej subtelne. Rodzice mogliby być ambitnymi ludźmi wymagającymi wiele od siebie i innych. Wysoko ceniąc sukces oraz nie akceptując w sobie i w innych błędów czy porażek, stawialiby przed dzieckiem przerastające je wymagania pragnąc, by lepiej poradziło sobie ono w dorosłym życiu. Być może nasze dziecko trafiło na jeszcze innych rodziców – niezadowolonych z siebie, próbujących poprzez dziecko, jego powodzenie i świetne wyniki zyskać pośrednio to, czego sami nie potrafili osiągnąć. Scenariuszy mogło być wiele. To, co je łączy, to informacja dla dziecka: "Jesteś niewystarczająco dobry. Musisz starać się bardziej." Małe dziecko jest w pełni zależne od swoich rodziców oraz ich akceptacji. Nie ma możliwości sprzeciwić się czy zignorować oczekiwań swoich opiekunów – byłoby to dla niego zbyt zagrażające. Jest gotowe zrobić wiele, by ich zadowolić, a wymagania względem siebie oraz obraz siebie bezrefleksyjnie przejmuje od dorosłych. Uczy się więc, że przetrwa, jeśli będzie realizować oczekiwania innych: będzie lepsze, mądrzejsze, zdobędzie lepsze oceny, będzie miało czystszy pokój. Wierzy, że gdy to mu się uda, z pewnością rodzice będą zadowoleni, a ono szczęśliwe.
Depresja perfekcjonisty
Dziecko dorasta, i powoli okazuje się, że świetlana przyszłość nie nadchodzi. Sukcesy nie przynoszą zaspokojenia lub dają tylko chwilową satysfakcję – nie są bowiem odpowiedzią na realizację własnych potrzeb, a wynikają z przymusu uzyskania uznania bądź stanowią próbę poradzenia sobie z lękiem. Za chwilę zresztą pojawiają się nowe cele do zrealizowania i sukcesy do osiągniecia. Dziecko w przeszłości było tak zajęte spełnianiem oczekiwań innych, że nie starczało mu uwagi na budowanie własnego ja – określenie czego chce, czego potrzebuje, na co ma ochotę, co jest dla niego ważne. Jako dorosły, może mieć duże kłopoty ze świadomością swoich potrzeb, umiejętnością zaspokajania ich, słuchaniem sygnałów z własnego ciała. Może nie potrafić dokonywać wyborów, sprawnie podejmować decyzji, wyznaczać priorytetów. Może dotkliwie karać się za popełniane błędy ciągłym ich rozpamiętywaniem i obwinianiem siebie. Porażki wywołują smutek, złość, rozczarowanie. Każdy błąd staje się potwierdzeniem, że jest się „do niczego”, pogłębia wrażenie, że "coś jest ze mną nie tak". Sukcesy wywołują niedosyt i coraz silniejszą świadomość, że kolejny zdobyty szczyt niczego nie zmieni – choć przymus by je zdobywać pozostaje. Kiełkuje wątpliwość – czy mój wysiłek ma sens? Narasta rozczarowanie, rezygnacja, frustracja, poczucie wewnętrznej pustki, niezadowolenia. Tego rodzaju powtarzające się doświadczenia emocjonalne są niezwykle kosztowne. Ich skutkiem może być depresja.
Oswoić perfekcjonizm
Depresja, poczucie braku sensu, wewnętrznej pustki, trwającej frustracji - to często powody, dla których osoby cierpiące z powodu destrukcyjnego perfekcjonizmu szukają pomocy. W trakcie terapii zyskują stopniowe rozumienie siebie i swoich mechanizmów działania. Krok po kroku uczą się akceptacji dla siebie. Poznają własne potrzeby, odzyskują kontakt ze swoim ciałem. Ważą, co jest dla nich istotne, a z czego chcą zrezygnować. Uczą się cieszyć z sukcesów, odpoczywać, dbać o siebie. W trakcie tego procesu, ze zdumieniem odkrywają, że tacy, jacy są, są zupełnie w porządku.
Bibliografia:
Huńczak, M. (2014). Przekleństwo perfekcjonizmu., Warszawa: Edgard.
Johnson, S., (1993). Humanizowanie narcystycznego stylu., Warszawa: Jacek Santorski & CO Agencja Wydawnicza.
McWilliams, N., (2013). Diagnoza psychoanalityczna., Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Psychologia humanistyczna - Carl Rogers
Carl Rogers był współtwórcą podejścia humanistycznego w psychologii - jednego z głównych kierunków we współczesnym rozumieniu człowieka. Wiele jego idei wywarło wpływ nie tylko na psychoterapię humanistyczną, lecz także na inne kierunki terapeutyczne.
Carl Rogers był współtwórcą podejścia humanistycznego w psychologii - jednego z głównych kierunków we współczesnym rozumieniu człowieka. Wiele jego idei wywarło wpływ nie tylko na psychoterapię humanistyczną, lecz także na inne kierunki terapeutyczne.
Relacja w psychoterapii humanistycznej
Carl Rogers stworzył nurt zwany psychoterapią nastawioną na klienta (lub psychoterapią skoncentrowaną na osobie). Nazwa ta w dużej mierze oddaje to, co jest w centrum zainteresowania podejścia i stosunek jej twórcy do drugiego człowieka. Jego wkładem psychoterapię jest jego rozumienie relacji klient – terapeuta. Zrezygnował z nazywania jednej z osób w terapii "pacjentem". Pragnąc zrównać obie strony procesu terapeutycznego zaczął używać słowa "klient". Rezygnował z pozycji terapeuty-eksperta na rzecz podejścia, w którym jedynym ekspertem w swojej sprawie może być klient. Najważniejsze stało się wczuwanie się w indywidualny, niepowtarzalny i subiektywny świat innego człowieka. Rolą psychoterapeuty jest stworzenie warunków, w których klient potrafi posłuchać sam siebie, zrozumieć powody swojego cierpienia, znaleźć tempo i kierunek zmian, które będą mu rzeczywiście służyły.
Teorie psychologiczne i pionierskie badania nad skutecznością psychoterapii
Nie wierzył teoriom i uważał, że terapia, która wpasowuje klienta w teorie, nie służy jego zdrowieniu. Twierdził, że jego własne doświadczenie jest najbardziej wiarygodną wskazówką postępowania. Podobnym szacunkiem obdarzał doświadczenie klienta - nawet gdy wydaje się dziwaczne lub niewłaściwe. Pomimo swojej zawodności osobiste doświadczenie jest bardziej godne zaufania, niż intelekt i idee. Obserwował swoją pracę, sprawdzał, co służy, a co przeszkadza w rozwoju osobom, z którymi pracował. Swoją drogę w rozumieniu terapii określił jako zmianę pierwotnego pytania z jak leczyć i zmieniać ludzi na: jak stworzyć relację, którą drugi człowiek może wykorzystać dla swojego rozwoju. Jego zainteresowania opierały się bardziej na odpowiedzi na pytanie co i jak, niż dlaczego. Nie bazował jednak na przeczuciach - jako pierwszy weryfikował swoje hipotezy prowadząc badania naukowe nad skutecznością i czynnikach leczących w psychoterapii.
Warunki psychoterapii humanistycznej - spójność, akceptacja i empatia
Warunkiem terapii jest świadomość klienta, iż doświadcza cierpienia lub chociaż dyskomfortu. Warunkami koniecznymi i wystarczającymi dla terapeuty są spójność, akceptacja i empatia. Spójność rozumiał jako autentyczność, rezygnację z maski eksperta i profesjonalisty. Psychoterapeuta powinien mieć kontakt z doświadczaniem siebie w relacji z klientem, nawet gdy towarzyszące mu uczucia nie są przyjemne. Spójny psychoterapeuta jest także gotowy (choć nie zmuszony) do dzielenia się nimi. Akceptacja jest bezwarunkowym uznaniem drugiej osoby. Często źródłem jej problemów jest bowiem niewystarczająca akceptacja ze strony otoczenia. Terapeuta nie może częściowo akceptować swojego klienta, nie podważa i nie wątpi, w to co słyszy – nawet jeżeli treści nie są prawdziwe, zdobyte w ten sposób zaufanie pozwoli na ich zmianę. Nastawienie terapeuty powinno być przyjazne, serdeczne i niezaborczo troskliwe. Empatia dotyczy rozumienia świata klienta, gotowości do wkroczenia w ten świat i zrozumienia go, a także wrażliwością na zmieniające się znaczenia, uczucia i stany drugiej osoby. Dzięki tym elementom zapoczątkowuje się nieunikniony proces, ukierunkowany na rozwój.
Cele terapeutyczne w psychoterapii humanistycznej
Wynikiem udanego procesu terapeutycznego jest zmiana, która pozwala zwiększyć wewnętrzną spójność, ponosić odpowiedzialność za własne życie i osiągnąć własne cele. Osoba w pełni funkcjonująca ufa sobie i swojemu doświadczeniu, w oparciu o nie podejmuje decyzje. Jest to także człowiek otwarty także na innych i potrafi ich wysłuchać bez poczucia zagrożenia. Taki człowiek umie także żyć teraźniejszością, poświęcać uwagę przeżywanej chwili. Odpowiedzialność za siebie wiąże się z poczuciem wolności i sprawstwem, pozwala na przystosowanie się do zmiennych warunków, twórcze podejście do życia i rozwój.
Psychoterapia W RELACJI - 5 urodziny Ośrodka, oferta specjalna
Jesteśmy na Saskiej Kępie od 5 lat! Dziękujemy tym wszystkim, którzy nam zaufali i skorzystali z prowadzonej przez nas psychoterapii, czy to terapii indywidualnej czy psychoterapii par.
Tym, którzy się zastanawiają nad zrobieniem kroku w kierunku zmiany i rozważają podjęcie psychoterapii, z okazji urodzin proponujemy specjalną ofertę. Każdy, kto zapisze się na pierwszą konsultację z psychologiem z naszego ośrodka od 1 do 5 grudnia 2016, piątą z kolei sesję odbędzie za darmo.
Zapraszamy na Paryską! Zapisy przez telefon, formularz kontaktowy lub mailem.
Perfekcjonizm - audycja w Programie 4 Polskiego radia
Czy perfekcjonizm może być zdrowy? Kiedy mówimy o niezdrowym perfekcjonizmie? Terapeutki naszego ośrodka Ewa Borodo-Jaksólska i Anna Gradkowska rozmawiają w audycji radiowej o perfekcjonizmie.
Zdrowy perfekcjonizm vs niezdrowy perfekcjonizm - posłuchaj I częsci audycji "Strefa Prywatna"
Jak radzić sobie z perfekcjonizmem - cz. II audycji - posłuchaj
Piszemy na stronie szukamterapeuty.pl
Dlaczego ciało i pozostawanie z nim w kontakcie jest ważne? Co może nam zaoferować nasze ciało i dlaczego warto traktować je podmiotowo - o tym piszemy na blogu portalu Szukam Terapeuty. Zachęcamy do lektury artykułu "Dlaczego warto być w kontakcie ze swoim ciałem?"
Współpracujemy z portalem lifestylowym
Od marca nasi eksperci piszą na portalu 100club.pl, który promuje zachowywanie równowagi pomiędzy życiem osobistym i zawodowym.
Depresja - audycja w RDC na temat akcji Re:Akcja w depresji
Psychoterapeutka naszego ośrodka, Anna Gradkowska, oraz Monika Siedlak-Pęczek - realizatorki RE:akcji w depresji, rozmawiają o depresji.
Re:akcja w depresji bezpłatne warsztaty i konsultacje
W ramach tegorocznej akcji edukacyjnej re:akcja w depresji nasz ośrodek zaprasza na bezpłatne warsztaty i konsultacje z psychologami. W tym roku proponujemy udział w dwóch warsztatach: jeden z nich dotyczy związków z perfekcjonizmu z depresją, a drugi z depresją u męzczyzn. Oba odbędą się 5 marca - zapisy odbywają się przez formularz kontaktowy dostępny na stronie reakcjawdepresji.pl
Proponujemy także bezpłatne konsultacje indywidualne. W tym przypadku zapisy odbywają się bezpośrednio w naszym ośrodku.
Zapraszamy!
Depresja u kobiet
Badania potwierdzają, iż pośród osób dorosłych z diagnozą depresji lub dystymii dwukrotnie większą liczbę stanowią kobiety. Wskazują także na pewne różnice związane z objawami depresji i przebiegiem choroby - u kobiet pojedyncze epizody depresyjne trwają dłużej, częściej nawracają, a zaburzenia nastroju trudniej poddają się leczeniu. Kobiety także zgłaszają więcej objawów, lecz ich siła podobna jest u obu płci.
Badania potwierdzają, iż pośród osób dorosłych z diagnozą depresji lub dystymii dwukrotnie większą liczbę stanowią kobiety. Wskazują także na pewne różnice związane z objawami depresji i przebiegiem choroby - u kobiet pojedyncze epizody depresyjne trwają dłużej, częściej nawracają, a zaburzenia nastroju trudniej poddają się leczeniu. Kobiety także zgłaszają więcej objawów, lecz ich siła podobna jest u obu płci.
Depresja kobiet - przyczyny biologiczne
Dlaczego zachorowalność kobiet jest większa? Trudno jest znaleźć jedną decydującą odpowiedź. Psychologowie i lekarze poszukują wyjaśnień w biologii oraz pośród czynników społeczno-kulturowych. Pod względem biologicznym różnice między kobietami i mężczyznami nie są duże. Najczęściej wskazuje się na inną u obu płci gospodarkę hormonalną: od życia płodowego, podczas którego rozwija się układ nerwowy, jak i w dalszym przebiegu życia hormony i zaburzenia z nimi związane mają dla obu płci inne znaczenie. Jednak różnice biologiczne nie wyjaśniają w pełni dwukrotnie częstszego diagnozowania jednobiegunowych zaburzeń nastroju u kobiet (tej różnicy nie widać w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej).
Kobiece emocje
Otoczenie społeczne i kultura w której dorastamy ma znaczenie dla naszego funkcjonowania. Z jednej strony kształtuje stosunek do siebie i sposób wyrażania emocji, a z drugiej daje obu płciom różne przyzwolenie na "emocjonalne chorowanie". W krajach rozwijających się i w tradycyjnych społecznościach żyjących w krajach zachodu liczba kobiet i mężczyzn cierpiących z powodu depresji jest podobna. W aspekcie emocjonalnym nasz krąg kulturowy stereotypowo rozróżnia kobiecość i męskość jako walkę serca i rozumu. Kobiety uważane są za bardziej uczuciowe, a ta emocjonalność stoi w opozycji do chłodnej racjonalności. Kobiety, według stereotypu, przeżywają mocniej, słabiej się kontrolują i nieraz "histerycznie" pokazują swoje uczucia otoczeniu. Uważa się też, że kobiece emocje są bardzo zmienne, a kobiety są słabsze psychicznie niż mężczyźni. Te społeczne przekonania przekładają się na akceptację otoczenia dotyczącą odczuwania i wyrażania uczuć. W przypadku większości z nich kobietom wolno więcej - dotyczy to głównie emocji skierowanych na siebie - lęku i smutku. Społeczne przyzwolenie na ekspresję emocji przez kobiety nie obejmuje jednak skierowanego na zewnątrz gniewu, czy złości - mężczyznom bardziej wypada złościć się na innych. Nieujawniony gniew zostaje uwięziony i skierowany na siebie pod postacią poczucia winy. Obwinianie się jest ważnym źródłem depresji, a obwinianie innych (bardziej charakterystyczne dla mężczyzn) pozwala aktywnie skierować gniew na zewnątrz.
Funkcjonowanie społeczne
Statystycznie kobiety są bardziej zależne od oceny innych ludzi, są także częściej zawstydzane przez otoczenie (np. okres dojrzewania chłopców jest przyjmowany z dumą przez rodziców, a dziewczynki się zawstydza i straszy; nieudane życie rodzinne związane jest z niewystarczającymi staraniami żony itp.) i częściej stają się obiektem nadużyć o charakterze seksualnym, które według badań są istotną przyczyną depresji. Kobiety zwracają także większą uwagę na relacje w swoim otoczeniu. Cierpią nie tylko, gdy same doświadczają trudnych sytuacji, ale także gdy coś złego dzieje się z innymi osobami - rodziną, przyjaciółmi, a czasem nawet ze znajomymi. Liczba trudnych sytuacji, jakie je spotykają w życiu jest podobna jak w przypadku mężczyzn, jednak przeżywając problemy innych, mają poczucie większego obciążenia.
Silne więzi społeczne są równocześnie czynnikiem chroniącym w depresji, a przyzwolenie na trudności emocjonalne powoduje, że kobiety częściej poszukują źródła swoich kłopotów w sferze psychiki, chętniej dzielą się swoimi problemami - także z lekarzami i psychologami. W konsekwencji więcej z nich daje szansę profesjonalistom na zdiagnozowanie ich problemu jako depresji. Co ciekawe, więcej kobiet będzie zdiagnozowanych w ten sposób, gdyż lekarze także ulegają stereotypom. Przyjmując dwoje pacjentów o podobnych objawach, czy wynikach standardowych testów diagnostycznych, w przypadku kobiety chętniej przypiszą te objawy zaburzeniom emocjonalnym.
Depresja u mężczyzn i kobiet - podobni, czy różni?
Należy jednak pamiętać, że przekonanie, że depresyjne emocje przeżywają i odczuwają głównie kobiety nie jest prawdą. Uczucia nie posiadają płci, nie ma jej też depresja. Lęk, złość, smutek i poczucie beznadziei nie są mniej, czy bardziej dotkliwe dla osoby, która je przeżywa z powodu jej płci. Kobiecą płeć ma nasze myślenie o tego rodzaju problemach, gdy stereotypowo przypisujemy niektóre emocje kobietom (np. lęk i smutek), a inne mężczyznom (np. duma i złość). Nie można jednak pomijać ani bagatelizować tego, że kobiecą płeć ma także większość osób, które na depresję, według naszej wiedzy, chorują.
Artykuł powstał dla ogólnopolskiej akcji edukacyjnej RE:akcja w depresji
Bibliografia:
Mandal, E. (2003). Kobiecość i męskość. Popularne opinie a badania naukowe. Warszawa. Wydawnictwo Akademickie "Żak".
Seeman, M.V. (1997). Psychopathology in Women and Men: Focus on Female Hormones. American Journal of Psychiatry, vol. 154, issue 12, (1641-1647), pobrano 05.12.2016
World Health Organisation, Gender and women's mental health, witryna internetowa WHO, pobrano 05.01.2016
Re:akcja w depresji 2016
Ośrodek Psychoterapii W Relacji po raz drugi będzie uczestniczyć w ogólnopolskiej, bezpłatnej akcji edukacyjnej Re:akcja w depresji. Jej celem jest zwiększanie świadomości społecznej dotyczącej depresji, psychoedukacja w zakresie objawów depresji i sposobów radzenia sobie z depresją własną czy bliskiej osoby.
W ramach akcji, nasi psychoterapeuci napiszą artykuły i poprowadzą bezpłatne warsztaty i spotkania związane z tematyką depresji. Zaproponujemy również możliwość skorzystania z bezpłatnych konsultacji w naszym ośrodku. Akcja rozpoczyna się pod koniec lutego. Więcej szczegółów wkrótce, a już teraz zapraszamy do lektury artykułu "Jak żyć z mężczyzną w depresji, wspierać go i zadbać o siebie".
Depresja u mężczyzn - jak pomagać i zadbać o siebie
Depresja dotyka zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Męska depresja, czy to jawna czy ukryta, wpływa znacząco na jego partnerkę. Warto wiedzieć, jak można zadbać o mężczyznę w depresji, a równocześnie, jak zadbać o siebie samą.
Kiedy w życiu mężczyzny pojawia się depresja, cierpi nie tylko on sam ale również jego najbliższe otoczenie, m.in. żona, partnerka. Co może zrobić bliska mężczyźnie cierpiącemu z powodu depresji kobieta, aby efektywniej się z nim porozumiewać, wspierać go, a jednocześnie zadbać o siebie samą?
Męska depresja
Męska depresja ma różne twarze. Obok depresji jawnej, z rozpoznawalnymi, charakterystycznymi dla depresji symptomami, często pojawia się depresja ukryta, manifestująca się m.in. zirytowaniem, złością, obwinianiem innych za swój stan czy wpadaniem w wir pracy i obowiązków, potrzebą działania maskującego złe samopoczucie. Więcej o męskiej depresji pisaliśmy tu: https://www.wrelacji.pl/psychoterapia-strefa-wiedzy/mczyni-i-depresja/31/1/2017 .
Poczucie własnej wartości mężczyzny w depresji
Kobiety mają moc wpływania na męskie poczucie własnej wartości, a w depresji to poczucie własnej wartości jest mocno nadwyrężone. Mężczyzna może tego nie przyznawać wprost ale ważne jest dla niego, jak jest postrzegany przez kobiety, szczególnie te bliskie. Chce wzbudzać zainteresowanie, być zauważany, akceptowany, doceniany, czuć, że przedstawia sobą wartość. Subiektywnie postrzegana niedostateczna liczba pozytywnych informacji zwrotnych sprawia, że mężczyźnie trudno podtrzymać wiarę w siebie, szczególnie jeśli jego poczucie własnej wartości jest generalnie chwiejne lub niskie. Obszary, w których partnerka powinna być szczególnie wyczulona na komunikaty przekazywane mężczyźnie to te związane z jego powodzeniem w życiu zawodowym, sprawdzaniem się w roli partnera, kochanka i ojca. Krytykowanie, używanie komunikatów „ty”, uogólnień, może wzbudzać w partnerze poczucie zranienia, wstydu, chęć obrony siebie, co może skutkować reakcją w formie ataku.
Jak pomagać bliskiemu mężczyźnie w depresji
Przygnębiony mężczyzna może chcieć, zwykle nieświadomie, wciągnąć partnerkę do swojego świata depresji i próbować jej udowodnić, że i tak nie może mu pomóc. Warto nie starać się pomagać za bardzo, a już na pewno nie ulegać nieświadomym prowokacjom, które mogą wywołać w partnerce reakcję złości, chęć odgryzienia się. To co robić warto, to:
próbować reagować odzwierciedlając emocje i dostrajając się do uczuć partnera, pokazywać mu te uczucia jak w zwierciadle
pytać o to, czego partner oczekuje, jakiej pomocy potrzebuje, co sprawi, że poczuje się lepiej, co doda mu otuchy
pokazywać swój punkt widzenia i zachęcać do rozmów i wspólnego szukania rozwiązań zgłaszanych problemów.
Jednym słowem, to co się powinno sprawdzić to stosowanie w rozmowach zasad dobrej komunikacji sprzyjającej porozumieniu (np. aktywnego słuchania), nie tylko kiedy mężczyzna czuje się przygnębiony.
Wspieranie siebie kiedy partner cierpi na depresję
Towarzyszenie mężczyźnie w depresji bywa trudne. Zmęczona długotrwałym obniżeniem nastroju u mężczyzny, jego niewiarą w siebie czy lepszą przyszłość kobieta może odczuwać pokusę by skrytykować, okazać własną niewiarę w poprawę sytuacji. To ślepy zaułek. Dla obu stron lepiej jest starać się skupiać się na tym, co się zmieniło, na zachowaniach, które budują związek, kiedykolwiek się one pojawią. To może zachęcać partnera do wysiłku, by takie zachowania powtarzać i pokazuje, że kobieta dostrzega jego starania, choćby niewielkie.
Partnerce mężczyzny w depresji może być trudno uniknąć poczucia winy, zwłaszcza jeśli regularnie słyszy oskarżenia kierowane pod swoim adresem. A tak się może dziać kiedy na przykład mężczyzna nie toleruje tego jak się czuje i przerzuca odpowiedzialność na otoczenie, komunikując, że to „przez nią” czuje się tak, jak się czuje (bo jest „jędzą”, bo nie wspiera, bo nie kibicuje mu gdy on ma nowy pomysł na siebie). Owszem, kobieta może być zmęczona towarzyszeniem mężczyźnie w depresji, mieć czasem mniejszą chęć na rozmowy, wspieranie, zapewnianie o tym, że on jest „w porządku” i okazywać takie nastawienie. Może mówić o tym, że jej również jest trudno w zaistniałej sytuacji. Jednak jeśli jej intencją nie jest to, by partner poczuł się gorzej, nie jest odpowiedzialna za uczucia partnera wywołane jej zachowaniami. Warto wsłuchiwać się w siebie, dbać o własne potrzeby i asertywnie reagować na stawiane przez partnera zarzuty.
Troska o siebie jest bardzo ważna. Równie ważna jak troska o partnera pogrążonego w depresji. Aby zadbać o siebie, warto:
uświadomić sobie ograniczoność swojego wpływu na myśli, emocje i zachowania partnera
nie brać zbyt dużo odpowiedzialności za naprawę życia partnera
ustalić z partnerem zakres i granice pomocy
nie obciążać siebie nadmiernie domowymi obowiązkami, wyręczaniem czy niepokojem o stan ducha partnera
pielęgnować relacje z przyjaciółmi i rodziną
znaleźć sobie zajęcie, które pozwoli oderwać się od świata depresji partnera
dbać o własne zdrowie fizyczne i psychiczne i dać sobie do tego pełne prawo.
Warto pamiętać, że każdy z partnerów ma prawo do swoich potrzeb i oczekiwań, ich wyrażania, niezgody na zachowania, które destrukcyjnie wpływają na związek czy rodzinę, również wtedy, gdy jedna z osób w związku cierpi na depresję. Depresja kiedyś minie, a wy będziecie musieli nauczyć się wspólnego życia trochę na nowo. Umiejętne wspieranie partnera i mądra troska o siebie mogą być ważnym budulcem waszego związku w przyszłości.
Bibliografia:
Wexler D., B., (2008). On ma depresję. Gdańsk: Wydawnictwo AnWero.
Urodziny W RELACJI - konsultacja z psychologiem w Warszawie
W grudniu nasz Ośrodek Psychoterapii W RELACJI obchodzi swoje 4 urodziny. Z tej okazji oferujemy możliwość skorzystania z pierwszej konsultacji z psychoterapeutą za 50% ceny. Akcja urodzinowa dotyczy spotkań w terminie od 1 do 11 grudnia. Zapraszamy osoby, które chcą się spotkać na pojedynczą konsultację, jak i te, które rozważają rozpoczęcie psychoterapii indywidualnej czy terapii par.
Zapisz się na wizytę do psychologa tu: https://www.wrelacji.pl/umow-wizyte
Zapraszamy,
Zespół Ośrodka Psychoterapii W RELACJI
Piszemy dla ogólnopolskiej akcji Mam Terapeutę
Na portalu mamterapeute.pl opublikowany został artykuł psychoterapeutki z naszego ośrodka Anny Gradkowskiej na temat żałoby ("Żałoba - czas na który nie jesteśmy gotowi"). Od niemal roku popieramy i wspieramy akcję, której zadaniem jest zapobieganie stygmatyzacji osób korzystających z pomocy psychologicznej i propagowanie wiedzy o psychoterapii i dbania o swój dobrostan psychiczny. Zapraszamy do lektury i odwiedzenia strony akcji.
Podsumowanie tegorocznej RE:akcji w depresji
Tegoroczna Akcja RE:akcja w depresji za nami. Nasz ośrodek był jednym z 29, a nasze miasto jednym z 9, które wzięły w nim udział. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami ewaluacji tegorocznej akcji. Dziękujemy osobom, które postanowiły skorzystać z oferty akcji, za obecność i przyjęcie. Zapraszamy wszystkich na przyszłoroczną edycję na przełomie lutego i marca.
Święto Saskiej Kępy - zapraszamy na bezpłatny warsztat
Ośrodek Psychoterapii W RELACJI zaprasza osoby dorosłe na bezpłatny warsztat "MY na Paryskiej - czyli o związkach nie tylko w maju", który odbędzie się w ramach Święta Saskiej Kępy (23 maja 2015)
Spotkanie będzie okazją do porozmawiania o związkach, budowaniu bliskości i dbaniu o relacje. Spotkanie poprowadzą Anna Gradkowska i Beata Zielińska-Rocha.
Termin: 23 maja, 15.00-17.00
UWAGA! Uczestnictwo w warsztacie możliwe jest jedynie po wcześniejszym zgłoszeniu telefonicznym: +48 725 475 569 lub e-mailowym: kontakt@wrelacji.pl
Depresja i RE:akcja w depresji 2015 w Radio Praga
Anna Gradkowska - terapeutka z naszego ośrodka i Anna Bal - psychoterapeutka rozmawiają na temat depresji oraz miesięcznej akcji edukacyjnej RE:akcja w depresji oraz o innych o zaburzeniach nastroju.
Zaburzenia nastroju, depresja - audycja z okazji akcji RE:akcja w depresji 2015
Rozmowa w wieczorze RDC na temat depresji, mężczyznach, którzy jej doświadczają i ich rodzinach, psychoterapii i ogólnopolskiej akcji RE:akcja w depresji
Posłuchaj audycji nt. depresji i pomocy psychologicznej w zaburzeniach nastroju
Mężczyzni w depresji - artykuł w "Zwierciadle"
Psychoterapeutki naszego ośrodka: Anna Gradkowska i Beata Zielińska-Rocha, piszą o męskiej depresji, objawach i leczeniu depresji.