Związki dwojga – konflikty w związkach
Konflikty to nieodłączny składnik bycia w związku. W ich zrozumieniu ważne jest uświadomienie sobie, w jaki sposób ludzie dobierają się w pary, jakie nieświadome gry ze sobą toczą oraz co warunkuje dobre funkcjonowanie związku. Przyjrzymy się tym zagadnieniom korzystając z podejścia, które proponuje Jürg Willi w swojej koncepcji koluzji, czyli wspólnej gry partnerów, na którą nieświadomie się umówili.
Udany związek wg Willie’ego
Jürg Willi mówi o 3 cechach dobrze funkcjonującego związku. Są to:
- Zasada odgraniczenia zewnętrznego i wewnętrznego. Para ma jasno zarysowane, choć przepuszczalne granice ze światem zewnętrznym, ma swoją tożsamość jako para. Dodatkowo, każdy z partnerów jest autonomiczną jednostką, nie stapia się z drugim, nie wczepia się kurczowo w partnera.
- Role partnerów nie są spolaryzowane, istnieje równowaga pomiędzy „dziecinnymi” (regresywnymi) i „dorosłymi” (progresywnymi) zachowaniami każdej z osób w związku. Partnerzy naprzemiennie wspierają się i uzyskują wsparcie.
- Równorzędność partnerów. Partnerzy mają poczucie równej wartości każdego z nich w związku, posiadają podobne walory osobiste i społeczne.
Konflikty w związku – o co się kłócimy?
Z pozoru partnerzy kłócą się o różne konkretne rzeczy, np. obowiązki, spędzanie czasu, pieniądze, dzieci, seks. Jeśli przyjrzeć się jednak bliżej konfliktom określonej pary, okaże się, że rozgrywają się one wokół różnych wariantów tego samego, bardziej ogólnego tematu. W zależności od pary może to być np. opieka i troska, podziw, docenianie, kontrola czy zależność. Każdemu konfliktowi w danej parze towarzyszy ten sam ukryty motyw, ta sama melodia w tle, niekoniecznie słyszalna dla partnerów (nie są świadomi, że walczą np. o uwagę czy troskę, a nie o to jak spędzają wolny czas). Jednym z zadań terapeuty, do którego para przychodzi na terapię małżeńską jest pomoc w zidentyfikowaniu motywu przewodniego ich konfliktów. Innym zadaniem psychoterapii par jest rozpoznanie przez partnerów odpowiedzialności każdego z nich za istniejący konflikt i pomoc we wprowadzeniu zmian umożliwiających przerwanie błędnego koła konfliktu.
Wybór partnera a konflikty w parze
Intymny związek dwojga ludzi pod pewnymi względami przypomina wczesnodziecięcą zażyłość między rodzicem a dzieckiem. Dostarcza zaspokojenia potrzeby jedności, należenia do siebie, troski, opieki, bezpieczeństwa, zależności. Jednocześnie różni się od tej relacji. Dojrzały związek dorosłych ludzi wymaga od nich poczucia autonomii, tożsamości i własnej dojrzałości. Partnerzy oczekują od siebie nawzajem zrozumienia i wspierania w rozwoju. Czasem partnerzy dobierają się tak, że rozwój nie następuje, że trwają w sztywnych schematach ukształtowanych w dzieciństwie. Ktoś, kto zawsze musiał być silny, niezależny, nie mógł okazywać słabości może się związać z osobą, której każdy krok ku samodzielności był hamowany, w której wzmacniano zależność, słabość. Do pewnego czasu taki układ może zdawać się doskonały (partnerzy dają sobie to, czego im brakuje), może dawać zadowolenie obojgu partnerom. Trudności mogą pojawić się kiedy któryś z partnerów zapragnie rozwijać tę część siebie, która dotąd „przynależała” do partnera, np. zależny partner zaczyna się usamodzielniać, a ten który potrzebował jego zależności nie jest gotowy na zmianę. Idealny, wydawać by się mogło, związek zaczyna trzeszczeć w szwach. To moment, w którym partnerzy czasem decydują się skorzystać z pomocy psychoterapeuty.
Zainteresowanych podejściem prezentowanym przez Jürga Willie’ego, zachęcamy do lektury jego książki „Związek dwojga”.