Poczucie własnej wartości – skąd się bierze niska samoocena?
Poczucie własnej wartości odzwierciedla najbardziej podstawowy stosunek osoby do samej siebie. W uproszczeniu można powiedzieć, że pokazuje, czy ogólnie myślimy o sobie, że jesteśmy „w porządku”. Źródeł naszego poczucia własnej wartości szukać można w naszej historii, między innymi w naszym dzieciństwie.
Źródła poczucia własnej wartości – to, co niewypowiedziane
Nasze uczucia i myśli na swój własny temat co najmniej częściowo przejmujemy od naszych rodziców i pierwszych opiekunów. Istotne jest to, czy jako dzieci choć od czasu do czasu czuliśmy się chciani, kochani i akceptowani tacy, jacy jesteśmy. Wpływ na generalny przekaz na temat naszej obecności na świecie mogły mieć czynniki zupełnie niezwiązane z nami: kontekst życia rodziców w momencie pojawienia się dziecka, sytuacja w ich związku, doświadczenie porodu i początku macierzyństwa, w tym depresja poporodowa. Istotna jest historia i sposób wychowania obojga świeżo upieczonych rodziców, a także stopień dopasowania temperamentu między dzieckiem a rodzicem. Wszystkie te czynniki, a także wiele innych, wpływały na nawiązującą się więź między dzieckiem i rodzicem, w tym także na stosunek rodzica do dziecka. Od najmłodszych dni, tygodni i miesięcy dziecko chłonie te sygnały ze swojego otoczenia, składając kawałek po kawałku obraz siebie i świata zewnętrznego.
Słowa które budują i które ranią
Innym ważny elementem wpływającym na nasze poczucie własnej wartości są słowa, które słyszymy od ważnych dla nas osób. Oto rodzaje komunikatów, które osłabiają poczucie własnej wartości:
Zgeneralizowane osądy i niekonstruktywna krytyka
Każdemu dziecku niejeden raz zdarza się przekraczanie reguł ustalonych przez dorosłych i niespełnianie oczekiwań, jakie przed nim stawiają. To naturalne, bo właśnie w ten sposób uczy się świata i jego reguł. Jednak gdy w odpowiedzi na naturalną eksplorację dziecko słyszy, że jest „niedobre”, „niegrzeczne”, „głupie”, to bierze te słowa jako część informacji o sobie samym.
Etykietowanie i kierowanie się własnymi gustami przy wydawaniu sądów o dziecku
Równie głębokie rany mogą pozostawiać etykiety, które dorośli przez nieuwagę bądź nieświadomość ich skutków przypisują swoim dzieciom. Słowa takie jak "samolub ", "słabeusz", "nieuk", "odludek", "leń", "niezdara”, „beksa” zapadają głęboko w pamięć dziecka. Gdy są wielokrotnie powtarzane, mogą być z czasem bezrefleksyjnie przejęte przez dziecko i stać się częścią stosunku do siebie także w dorosłości.
Kary emocjonalne: obwinianie, zawstydzanie, odrzucanie
Dzieci, szczególnie małe, są niemal zupełnie zależne od swoich rodziców - zarówno pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. Stąd waga stosunku emocjonalnego, jaki dorośli do nich mają, jest nie do przecenienia. Dla dziecka stanowi on jedną z najsilniejszych nagród (lub kar). Emocje, które w sposób szczególny nadwyrężają poczucie własnej wartości dziecka, to nadmierne poczucie winy i wstydu. Komunikaty, które mogą je uruchomić to np. "Jak mogłeś tak się zachować?, "Przez ciebie nie będę mógł ludziom spojrzeć w oczy", "Powinieneś się wstydzić!". Podobny skutek może odnieść emocjonalne odrzucanie dziecka wtedy, gdy nie spełnia ono oczekiwań rodzica. Jako odrzucenie dziecko może odczytać "obrażanie się" rodzica, dystans emocjonalny, w odpowiedzi na nieakceptowane zachowanie dziecka. Takie doświadczenie w dzieciństwie może skutkować u dorosłego brakiem akceptacji dla siebie w sytuacji popełniania błędów, czy akceptacją dla siebie jedynie w przypadku spełnienia określonych warunków.
Poczucie własnej wartości a psychoterapia
Wiele osób uczestniczących w psychoterapii zgłasza, że ich problem dotyczy także poczucia własnej wartości. Pracując nad odbudowaniem go, przyglądamy się przekazom o sobie, które klient otrzymał. Odnajdujemy emocje, z którymi się wiązały. A gdy zostaną uwolnione, szukamy aktualnego, bardziej służącego oraz opartego na realnych doświadczeniach stosunku do siebie.