Być razem, być oddzielnie. O trudnościach separacyjnych w relacji matka - dziecko.
Macierzyństwo to podróż od pełnej jedności z dzieckiem w czasie ciąży, przez wielokrotnie powtarzany rytm małych i dużych rozdzieleń, aż po niezależność dorosłego już człowieka. Rytm ten może przebiegać łagodnie, mogą też pojawiać się na nim rysy i pęknięcia, lub przeciwnie - sklejenie trudne do rozerwania. Jakie trudności mogą napotkać matka i dziecko we wczesnym etapie rozwoju i co pomaga je przezwyciężać?
Od fuzji do separacji
Od momentu poczęcia matka i dziecko są jednością. Jednak po 9 miesiącach pojawia się na niej pierwsza rysa, będąca zapowiedzią wszystkich kolejnych – poród to pierwsze oddzielenie dziecka i matki. Kolejne miesiące to życie obok siebie dwóch osób połączonych widzialnymi i niewidzialnymi nićmi. Noworodek jest w pełni zależny od matki, a także w pełni z nią zlany. Dłuższa nieobecność emocjonalna lub fizyczna matki jest konieczna do przeżycia i trudna do wytrzymania. Z czasem matka stopniowo uczy się odczytywać sygnały wysyłane przez niemowlę, a niemowlę doskonali swoje zdolności komunikacyjne. Wraz z rozwojem – a mówimy tu o przerywanych kryzysami miesiącach i latach, a nie dniach i tygodniach – pojawia się stopniowo możliwość wytrzymania przez dziecko swojej odrębności. Pozytywnym wynikiem tej długiej i wyboistej drogi jest bezpieczna więź z matką, a także umiejętność tworzenia tej więzi z innymi osobami.
Trud separacji
W naturę procesu separacji wpisany jest pewien trud, a nawet ból, podobnie jak to się dzieje przy pierwszym rozdzieleniu w trakcie porodu. Czasem zbyt duży do uniesienia trud przemienia się w utknięcie, które znacznie zakłóca relacje i funkcjonowanie matki i dziecka.
Przykładowe przejawy mogące świadczyć o trudnościach separacyjnych w relacji matka-dziecko:
Duża niechęć lub niemożność pozostawienia dziecka przez matkę pod opieką innej osoby.\
Poczucie bycia przeciążoną obecnością dziecka przy jednoczesnej niemożności rozstania się z nim.
Silne poczucie winy przy rozstaniach z dzieckiem.
Intensywne, zalewające matkę emocje przy rozstaniach z dzieckiem.
Utrzymywanie pewnych aspektów relacji z dzieckiem „wbrew sobie”, z powodu lęku przed rozstaniem lub poczuciem winy, a nie w poczuciu wewnętrznej akceptacji takiego rozwiązania. Dotyczyć to może na przykład długiego karmienia piersią czy wspólnego spania.
Trudności z adaptacją dziecka w przedszkolu.
Dobra separacja – co może pomóc?
Nie ma jednego wzorca oddzielania się, a potrzeby każdej matki i każdego dziecka mogą bardzo się różnić. Jeśli jednak matka czuje, że problemy separacyjne jej dotyczą i ma poczucie utknięcia, pomocna może być uważność na siebie i refleksja. Warto będzie się przyjrzeć następującym kwestiom (często z pomocą specjalisty):
Szukanie klarowności własnych potrzeb: „Teraz chcę z Tobą być.”; „Teraz potrzebuję pobyć sama.”’; „Ta forma kontaktu mi pasuje.”; „To jest już dla mnie za dużo, nie mam na to ochoty.".
Godzenie się na rytm obecności i oddzielenia z dzieckiem – zamiast próby ustrzeżenia dziecka za wszelką cenę przed doświadczeniem frustracji, tęsknoty, smutku, złości.
Rozpoznawanie własnych uczuć i doświadczeń związanych z oddzielaniem się, rozstawaniem. Odkrywanie przeżyć i wspomnień, które być może ożywają w kontakcie z dzieckiem i nakładają na nie dodatkowy ciężar.
Szukanie odpowiedzi na pytanie: co z tego, co przeżywam należy do mnie, a co do mojego dziecka?
Pozwalanie sobie i dziecku na przeżywanie uczuć związanych z rozstawaniem się.